Zapowiadają się radykalne zmiany w budownictwie. Siedem banków będzie udzielać kredytów z dopłatą na budowę domów pasywnych, których wymóg budowania narzuciła unijna dyrektywa. Program finansowania ma ruszyć jeszcze w pierwszym kwartale tego roku. Według badań Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, obecnie skorzystać z niego chce co czwarty inwestor.
Unijna dyrektywa z 19 maja 2010 w sprawie charakterystyki energetycznej budynków nakazuje, by wszystkie domy wybudowane w krajach członkowskich po 31 grudnia 2020 charakteryzowały się niemal zerowym zużyciem energii. Już teraz jednak rząd chce przygotować inwestorów, projektantów, producentów materiałów budowlanych, wykonawców do wymagań dyrektywy. Pieniądze z funduszu mają stanowić dla rynku impuls do zmiany sposobu wznoszenia budynków w Polsce i oprócz korzyści finansowych przynieść znaczący efekt edukacyjny dla społeczeństwa. Proekologiczne zmiany trzeba będzie wprowadzić również w przypadku renowacji i modernizacji elementów już istniejących budynków. Celem Unii jest uzyskanie oszczędności energetycznej i ograniczenie emisji CO2. Budżet programu wynosi 300 mln zł. Środki te pozwolą na realizację ok. 12 tys. domów jednorodzinnych i mieszkań w budynkach wielorodzinnych. Jednorazowe dofinansowanie zostanie wypłacone inwestorom po zakończeniu budowy oraz potwierdzeniu osiągnięcia zakładanych w projekcie oszczędności energii. Warto zainteresować się tematem. W grę wchodzą najnowsze technologie, wysokie dopłaty i ogromne oszczędności.
To się zwróci
Pomijając kwestie związane z obowiązkiem certyfikowania budynków, który funkcjonuje w Polsce już od kilku lat, pozostałe wymogi nałożone na inwestorów są nowością. W domu pasywnym zużycie energii potrzebnej do jego ogrzania nie może przekroczyć 15 kWh na m kw. w ciągu roku. Dla porównania – „zwykły” dom, czyli taki, który spełnia obowiązujące w Polsce normy, zużywa nawet 105 kWh. Zmiany odczują w szczególności indywidualni, mali i średni inwestorzy, którzy będą musieli się liczyć z koniecznością uwzględnienia wymagań energetycznych przy planowaniu inwestycji. Energia zużywana przez domy będzie musiała pochodzić w dużej mierze ze źródeł odnawialnych (wiatru, promieniowania słonecznego, z biomasy itp.), w szczególności takiej wytwarzanej na miejscu lub w pobliżu budynku. – Inwestycja w taki „zielony dom” przynosi wymierne korzyści. – mówi Paweł Kocięba-Żabski, ekspert z Fabryki Pomp Ciepła NTS-Energy sp. z o.o. – W czasie jednego sezonu, na ogrzewaniu powietrzną pompą ciepła domu o powierzchni 200 m kw. możemy zaoszczędzić kilkanaście tysięcy złotych. Powietrzne pompy ciepła podawane są jako dobry przykład rozwoju technologicznego urządzeń wykorzystujących odnawialne źródła energii. Dzięki zastosowaniu najnowszych rozwiązań, mogą one być coraz szerzej stosowane. – Do niedawna niemożliwe było zastosowanie bardzo oszczędnych, powietrznych pomp ciepła przy dużych mrozach – tłumaczy Kocięba-Żabski. – Dziś nie dość, że pracują one wydajnie nawet przy -25 st. C, to ich koszt znacząco zmalał. Unijna dyrektywa powinna przede wszystkim uświadomić inwestorom potrzebę działań proekologicznych już na poziomie planowania inwestycji – dodaje ekspert.
Skąd tak duże oszczędności?
Podstawowym założeniem idei domów pasywnych jest zminimalizowanie strat ciepła i zużycia energii. Pierwszy z tych celów osiąga się dzięki użyciu materiałów budowlanych, zapewniających skuteczną izolację termiczną. Dodatkowe oszczędności przynoszą „wysoko efektywne systemy alternatywne”, za czym kryją się:
-
pompy ciepła,
-
dostawy energii ze źródeł odnawialnych,
-
kogeneracja, czyli jednoczesne wytwarzanie energii elektrycznej i cieplnej.
Dobrą informacją dla wszystkich budujących i remontujących domy jest zwiększenie dostępności specjalistycznej aparatury grzewczej – wkrótce bowiem jej użycie będzie obligatoryjne. Korzyści płynące z szerokiej oferty technologii dla domów pasywnych sprawiły, że od kilku lat obserwuje się coraz większą popularność takiego budownictwa. Przez najbliższe 6 lat (do końca 2018) Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej będzie przyznawał inwestorom indywidualnym bezzwrotne dofinansowanie na ten cel. Za budowę domu pasywnego otrzymamy nawet do 50 tys. zł.