Zdaniem Piotra Rogowieckiego, Dyrektora Centrum Monitoringu Legislacji Pracodawców RP, najnowsze dane Eurostatu dotyczące sprzedaży detalicznej w Polsce w lipcu (wzrost o 2,9 proc. rok do roku) w porównaniu z danymi GUS (wzrost o 6,9 proc. rdr) pokazują, że możemy mieć do czynienia z początkiem zaciskania pasa przez Polaków.
Różnica wynika z tego, że dane Eurostatu obejmują także najmniejsze firmy, zatrudniające poniżej 10 pracowników, czyli w tym przypadku małe, rodzinne sklepy, nie biorą natomiast pod uwagę sprzedaży samochodów. – Można więc wnioskować, że spada sprzedaż w mniejszych punktach handlowych, a konsumenci wybierają markety i dyskonty – mówi Piotr Rogowiecki. To z kolei oznacza, że konsumenci przy robieniu zakupów coraz większy nacisk kładą na ceny produktów – w marketach i dyskontach jest zazwyczaj taniej niż w małych sklepach. To może oznaczać, że Polacy zaczynają zaciskać pasa. Jest to o tyle prawdopodobne, że realne dochody społeczeństwa spadają – podwyżki płac są niższe niż inflacja. Kolejne odczyty dadzą odpowiedź na pytanie, czy te przypuszczenia się sprawdzą.
– Przedsiębiorstwa wstrzymują się ze znacznym zwiększeniem funduszu płac, ponieważ tak naprawdę nikt nie jest w stanie przewidzieć, jak w krótkim i średnim okresie będzie się kształtował portfel zamówień. W takiej sytuacji najważniejsze jest zachowanie płynności finansowej, czemu nie sprzyjałoby zwiększanie kosztów stałych – mówi Dyrektor Rogowiecki.
O tym, jak trudna jest sytuacja, świadczy fakt, że – jak wynika z danych firmy Euler Hermes – w ciągu ośmiu miesięcy tego roku upadłość ogłosiły 623 firmy, co oznacza wzrost o 23 proc. wobec analogicznego okresu zeszłego roku. – Musimy jednak pamiętać o tym, że bankructwa są normalnym elementem gospodarki wolnorynkowej i nie ma potrzeby uderzać jeszcze w alarmistyczne tony – twierdzi Piotr Rogowiecki. Oczywiście upadłości firm rodzą kłopoty dla zwalnianych pracowników oraz wierzycieli bankrutów. Jednak rynek nie zna próżni i można się spodziewać, że część „wolnego miejsca” zajmą nowe firmy, zaś reszta stanie się łupem nadal istniejących, które tym samym wzmocnią swoją pozycję.
***
Pracodawcy Rzeczypospolitej Polskiej reprezentują ponad 7,5 tys. firm, zatrudniających 4 mln pracowników. Organizacja, która powstała w listopadzie 1989 roku, działa w obszarach związanych z rozwojem przedsiębiorczości, wzrostem gospodarczym kraju i kwestiami społecznymi, w tym dotyczącymi ubezpieczeń społecznych, rynku i prawa pracy. Pracodawcy RP podejmują inicjatywy na rzecz przedsiębiorczości, innowacyjności, wykorzystania nauki do potrzeb gospodarki, a także w obszarze stanowienia prawa. Są obecni w pracach Trójstronnej Komisji do Spraw Społeczno-Gospodarczych. Od marca 2009 roku w ramach organizacji działa Centrum Monitoringu Legislacji – pierwsze w Polsce forum pozwalające śledzić proces legislacyjny oraz umożliwiające przedsiębiorcom wpływ na kształt i jakość stanowionego prawa (www.cml.pracodawcyrp.pl). Organizacja jest członkiem Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego (organu doradczego instytucji Unii Europejskiej). Prezydentem Pracodawców RP jest dr Andrzej Malinowski.
źródło: Pracodawcy RP