Trudno wyobrazić sobie dom bez okien. Okien, które od setek lat chronią i zdobią nasze budynki. Choć przez wieki ich konstrukcja i funkcje przeszły długą ewolucję, także dziś zapewniają komfort naszym wnętrzom. Czy możemy obecnie mówić o oknach „standardowych”? Choć polskie normy określają wymiary 40 podstawowych typów okien, definicja tego, co każdy z nas uzna za odpowiadający mu „standard” jest uzależniona od naszych osobistych preferencji. Być może dlatego, że coraz więcej użytkowników okien oczekuje od nich czegoś więcej – spełnienia dodatkowych funkcji lub realizowania tych podstawowych w stopniu przekraczającym przeciętne parametry.
Ciszej w mieście …
Wielu z nas mieszka w miastach, przy ruchliwych ulicach. Codziennie jesteśmy narażeni na uciążliwy hałas. Jednym z patentów na zapewnienie sobie komfortu są okna spełniające specjalne wymogi akustyczne. – Jeżeli nie wchodzi w grę oddalenie się od źródła hałasu, można próbować poprawić komfort użytkowników mieszkania poprzez zastosowanie okien o określonej, wyższej niż przeciętna izolacyjności akustycznej. Warunek podstawowy udanego zakupu to wiedza nabywcy o poziomie hałasu, obciążającego elewację budynku. Nie znając tej wartości gramy w ciemno, a rezultat może być trudny do przewidzenia – radzi Andrzej Błaszczyk z portalu Oknotest.pl. Okna o podwyższonej izolacyjności akustycznej nie należą do najtańszych, warto więc zwrócić uwagę na kilka parametrów, by uniknąć podjęcia złej decyzji inwestycyjnej. O poziomie ochrony akustycznej decyduje konstrukcja wewnętrzna profili okiennych, ilość uszczelek pomiędzy skrzydłami i ościeżnicami, oszklenie okna, a także szczelność zamknięcia (docisku ramy skrzydła do ościeżnicy). Z badań wynika, iż kilka milionów Polaków funkcjonuje codziennie w hałasie na poziomie ponad 65 dB. By go obniżyć, warto zainwestować w wielowarstwowe szyby ze szkła izolacyjnego oraz wysokiej jakości profile okienne. Wybierając okna o podwyższonej izolacyjności akustycznej należy zwracać szczególną uwagę na to, by parametr określał izolacyjność akustyczną gotowych okien, a nie jedynie izolacyjność akustyczną szyb. Bardzo istotne są również szczególne wymagania dotyczące montażu okien o podwyższonej izolacyjności akustycznej. Zdaniem ekspertów, użycie standardowych materiałów uszczelniających lub niewłaściwa instalacja może skutecznie „rozłożyć” całą inwestycję.
Śpij spokojnie, czyli okna antywłamaniowe
– Okna o podwyższonej odporności na włamanie na pierwszy rzut okna niczym nie różnią się od okien „standardowych”, więc nie ma w nich żadnego elementu odstraszania potencjalnego napastnika. Zadaniem okna o podwyższonej odporności na włamanie jest stawianie przez określony czas oporu na próbę nieuprawnionego dostępu. Zasada jest prosta: okno o określonej klasie odporności na włamanie musi posiadać świadectwo potwierdzające uzyskanie tej klasy w badaniach laboratoryjnych i raport z badań, w którym opisana jest jego konstrukcja i warunki montażu – mówi Andrzej Błaszczyk z Oknotest.pl. Jak zatem z wielu dostępnych na rynku okien, określanych przez ich producentów mianem antywłamaniowych, wybrać odpowiednie do naszych potrzeb? Należy zwrócić uwagę zarówno na szyby, klamki, okucia, jak i profesjonalny montaż. Najprostszą metodą na sforsowanie okna jest wybicie szyby. Dlatego szyby w oknach antywłamaniowych charakteryzują się specjalną budową: kilka tafli zwykłego szkła przekłada się specjalną folią PVB (butyral polivinylu). W zależności od potrzeb Klienta np. dwie tafle szkła mogą być przełożone dwiema lub czterema warstwy folii PVB. W oknach antywłamaniowych często stosuje się klamki odporne na otwarcie od wewnątrz, nawet po wybiciu fragmentu szyby. Mają one wbudowane zamki otwierane kluczem. By okucia stawiły dłuższy opór potencjalnym włamywaczom – chroniąc przed niepożądanym otwarciem okna z zewnątrz – warto zainstalować w nich grzybki antywłamaniowe, które w momencie zamknięcia okna wsuwają się w specjalnie skonstruowany zaczep. Dzięki temu utrudniają wyważenie okna np. łomem.
Przyjazne dla niepełnosprawnych
Dopóki cieszymy się pełną sprawnością fizyczną, nie zwracamy uwagi na bariery architektoniczne i konstrukcyjne, z którymi na co dzień borykają się osoby starsze i niepełnosprawne. Choć często mówi się o potrzebie dostosowania do ich potrzeb infrastruktury publicznej, osoby o ograniczonej sprawności ruchowej wiele problemów napotykają … we własnych domach. Przyjrzyjmy się choćby zwykłym oknom. Są one zaprojektowane dla osób w pełni sprawnych fizycznie. Dla osób o ograniczonych możliwościach poruszania klamka znajduje się zbyt wysoko, często ma też nieporęczny uchwyt. Dlatego wielu producentów okien poszerza swoją ofertę o rozwiązania przyjazne dla osób starszych i niepełnosprawnych. Specjalnie zaprojektowane dłuższe uchwyty klamek i umieszczenie ich na dolnej części skrzydła pozwalają uchylać i otwierać okna beż większego wysiłku. Do klamki zamocowanej w najniższej części skrzydła można bez trudu dosięgnąć nawet w pozycji siedzącej. Innym sposobem ułatwienia osobom starszym korzystania z okien może być zamontowanie „otwieracza”, sterowanego z poziomu podłogi. Może on być sterowany mechanicznie (np. dźwignią lub korbą) lub elektrycznie – przy pomocy pilota lub przycisku umieszczonego w dowolnym miejscu pomieszczenia. Seniorzy często zmagają się również z wyjściem na taras. Wysoki próg może stanowić barierę nie do pokonania dla osoby o obniżonej sprawności ruchowej lub poruszającej się na wózku. – dlatego we wszystkich seriach profili Inoutic – Arcade, Prestige czy Eforte dostępne są dedykowane rozwiązania niskich progów aluminiowych. W określonych przypadkach osoby niepełnosprawne mogą odliczyć wymianę okien jako wydatek rehabilitacyjny. Warunkiem jest, by przeprowadzone prace adaptacyjne ułatwiały osobie niepełnosprawnej funkcjonowanie w danym lokalu mieszkalnym. Ustawodawca dopuszcza odliczenie wydatków poniesionych m.in. na poszerzenie drzwi, likwidację progów, montaż drzwi przesuwnych czy założenie okien zamykanych z niskiego poziomu.