Włącznik światła to element wyposażenia wnętrz, o którym chyba większość osób myśli najmniej, nawet jeśli przykładają olbrzymią troskę do szczegółowej aranżacji domowej przestrzeni. Ot, nieistotny detal. Jednak czy na pewno?
Przywykliśmy jakoś do tego, że włącznik jest nijaki, najlepiej wykonany ze standardowo białego plastiku. Ewentualna różnica polega na ilości przycisków. Jednak czy koniecznie musi on wyglądać właśnie w ten sposób?
Naszym zdaniem włącznik to mały detal, który potrafi odmienić wygląd każdej ściany, w rozmaitych stylizacjach. Wystarczy tylko przyłożyć nieco uwagi do poszukiwań modelu pasującego do naszego wnętrza. Wówczas w końcu uzyskamy kompleksowy i w pełni zaaranżowany salon, sypialnię lub kuchnię, a elegancki włącznik wraz z ciekawym oświetleniem, stanowić będą wyjątkowy komplet.
Jakie są najciekawsze pomysły, na które możemy się skusić, podczas zakupów?
Nowy pomysł na metalowe elementy we wnętrzu
Kto powiedział, że włącznik musi być zrobiony z plastiku? Spróbujmy poeksperymentować z surowcami. Współcześnie metal powraca do modnych wnętrz. Elementy wykonane z tego materiału pojawiają się w meblach, sprzętach kuchennych i oświetleniu. Spójrzmy na propozycje lamp ze sklepu Lampy.it i przekonajmy się, że te surowiec gości już nie tylko w industrialnych wnętrzach. Dlaczego więc nie spróbować wprowadzić do naszych domowych przestrzeni również metalowych włączników? Można wybierać spośród klasycznych odcieni aluminium lub skusić się na najmodniejsze obecnie odcienie mosiądzu. Należy tylko zawsze dopasować kolor włączników do pozostałych elementów wyposażenia w danym pomieszczeniu. W ten sposób uzyskamy spoisty i bardzo elegancki efekt.
W jakich stylistykach mogą się sprawdzać metalowe włączniki? Ze względu na surowy i minimalistyczny wygląd, są częstym wyborem do aranżacji w duchu industrialnym lub w stylu nowoczesnej przemysłowości, z lekką nutą elegancji. Mogą stać się również ciekawym uzupełnieniem wnętrz w duchu art déco, które w obecnym sezonie stanowi jeden z głównych, obowiązujących nurtów.
Zabawa kolorem w kontrastowych formach
Istnieją dwie klasyczne szkoły, jeśli chodzi o włączniki – mogą się one wtapiać w powierzchnię ściany i być praktycznie niezauważalne lub też wybijać się i przykuwać uwagę, dzięki zastosowaniu silnie kontrastowego koloru.
Co takiego uzyskuje się dzięki kontrastom? Pozwalają na lepsze dopracowanie przestrzeni pod względem estetycznym. Włącznik nagle staje się elementem, którego już nie próbujemy wstydliwie chować, przykuwa i ozdabia.
Z kolei rozwiązania monochromatyczne, sprawiają, że cała ściana jest jednorodna, bez pojawiania się zbędnych zakłóceń i przełamań. Jednak czy wszystko zawsze musi być idealnie dopasowane, w tym samym kolorze i fakturze?
Łamigłówka z tapetą – dopasowanie włączników światła
Jedną z odmian stylu, wpisującego włącznik w jednorodną powierzchnię ściany, jest zastosowanie na ramce tapety, która została przyklejona na całej ścianie. Tworzy to jednolitą płaszczyznę, która wcale nie musi być gładka. Wszystko zależy od naszej inwencji, pomysłowości i chęci do zadbania o detale. Włącznik ukryje się na ścianie niczym najprawdziwszy kameleon.
Różnicowanie faktury – błysk czy mat?
Oprócz klasycznych rozwiązań z zastosowaniem innych materiałów lub obklejeniem ramki włącznika, można również postawić na odmienne faktury i wykończenie w ramach tej samej gamy barwnej. Świetnie sprawdza się kontrastowanie powierzchni matowych z połyskującymi. Pozwala to na uzyskanie niezmiernie dekoracyjnego efektu, o niezmiernie subtelnym wyrazie i charakterze. Włącznik przypomina o sobie subtelnie, bez narzucania się, a przy tym staje się prawdziwą ozdobą ściany.
Moda na retro?
Wielką popularnością w obecnym sezonie cieszy się ponownie styl retro. Można spotkać rozmaite elementy wyposażenia – od mebli do oświetlenia. Jeśli planujemy wnętrze w stylu retro, może warto również zadbać o wprowadzenie do niego włączników światła, które są też stylizowane na zabytkowe. Warto poszukać nietypowych rozwiązań. Efekt końcowy potrafi być naprawdę spektakularny i spójny!
Zabawa stylem i światłem
Nie ma jednego dobrego włącznika światła, który nadaje się do każdej przestrzeni. Różne aranżacje potrzebują odrobiny indywidualizmu oraz stylistycznego nawiązania do nici przewodniej, obecnej w danym wnętrzu. Zadbajmy zatem, żeby włączniki nie stanowiły jedynego niepasującego do całości detalu. Powinny wpisywać się w przestrzeń i nawiązywać stylistycznie do wszystkich pozostałych przedmiotów i sprzętów. Wówczas uzyskujemy finalny, kompleksowy efekt, a nasze mieszkanie w końcu lśnią odpowiednim blaskiem.