Możesz zabezpieczyć dach przed skutkami wichur
O tym, czy nasz dach jest wystarczająco wytrzymały by przetrwać silne podmuchy wiatru, zaczynamy myśleć zwykle dopiero wtedy, kiedy meteorolodzy przestrzegają przed wichurami. Okazuje się, że możemy mieć wpływ na jego trwałość, szczególnie gdy jesteśmy na etapie planowania budowy domu lub remontu dachu. Oto kilka przydatnych informacji.
Superdekarz Dariusz Nowicki z firmy Kanobud z Opola podpowiada, że na dach trzeba spojrzeć jak na pewien rodzaj skrzydła. Wiatr potrafi przenieść dach na pole do sąsiada albo przerzucić jedną połać przez kalenicę na przeciwną stronę. Takie sytuacje zdarzają się właśnie w czasie gwałtownych burz i nawałnic, które oglądamy w wiadomościach. Generalnie rzecz ujmując, dachy mają całkiem niezłe parametry aerodynamiczne i gdyby nie mocowanie krokwi do murłat, a murłat do wieńca i ścian, to całe dachy szybowałyby dość często. Najczęściej dachówki mocuje się wcale nie dlatego, żeby „nie spadły”, lecz żeby „nie odleciały” do sąsiada.
Podstawą dobry projekt
-
Inwestor poszukuje oszczędności już na etapie projektu – mówi Dariusz Nowicki. – Zamawia projekt budowlany – ogólny, potrzebny do uzyskania pozwolenia na budowę, natomiast ideałem jest projekt wykonawczy – zawierający wszelkie szczegóły łącznie ze schematem mocowania dachówek, niestety droższy.
Niezależnie od tego, czy wybierzemy projekt indywidualny, czy projekt domu z katalogu – niezbędne jest dostosowanie projektu do terenu. Duże znaczenie ma tu położenie domu. Według normy Eurokod – EN 1991-1-4:2008 Polskę możemy podzielić na trzy strefy obciążenia wiatrem. Według tej normy najbardziej narażone na działanie wiatru są południowe części województwa podkarpackiego, małopolskiego, śląskiego oraz dolnośląskiego oraz północne części woj. pomorskiego i zachodniopomorskiego. Projektant opierając się na tej normie oraz na podstawie konkretnych obliczeń dla konkretnego dachu, z konkretną lokalizacją i konkretnym modelem dachówki, znając wytrzymałość klamer wyznaczy potrzebną ich liczbę na metr kwadratowy dachu.
Jakie pokrycie
Według Superdekarza Łukasza Budzyńskiego z firmy „Budzyński”, na terenach narażonych na wiatr najlepiej sprawdza się dachówka. Dlaczego? Ponieważ ma mały format i jest ciężka, a więc siła wiatru nie jest w stanie jej podnieść – co najwyżej może dojść do uniesienia lub uszkodzenia kilku dachówek. Tymczasem pokrycie wielkoformatowe może zostać zdjęte całe, niekiedy nawet z więźbą. – Jeśli chodzi o ewentualną naprawę, to dachy ułożone z drobnych elementów mają tę zaletę, iż łatwo wymienia się poszczególne części. W przypadku pokryć wykonanych z materiałów wielkoformatowych (np. blachodachówki), naprawa wiąże się często z wymianą sporej części dachu, a to z kolei skutkuje sporymi wydatkami – twierdzi Superdekarz.
Jak zabezpieczyć dachówki przed wiatrem
W większości przypadków dachówki na połaciach nie są mocowane. Mocuje się jedynie dachówki szczytowe, w obszarze brzegowym, dachówki cięte w koszach, cięte na grzbietach, cięte przy oknach połaciowych oraz przy kominach. Z kolei na połaciach dachówka utrzymuje się pod wpływem własnego ciężaru.
Jednak coraz częściej dekarze mocują dachówki w połaciach po to, by nie podwiewało ich w czasie silnego, porywistego, huraganowego wiatru. Z pomocą przychodzą spinki do dachówek oraz klamry do gąsiorów, które stanowią najlepsze zabezpieczenie dachu. Aby było ono skuteczne, trzeba dokładnie zaprojektować ilość oraz rozmieszczenie klamer. Na to wpływ mają: kąt nachylenia połaci, wysokość budynku, fragment połaci oraz rodzaj konstrukcji dachu. Te parametry bierze pod uwagę projektant przy obliczeniach.
Przy dużym nachyleniu dachu (powyżej 65 stopni) należy mocować każdą dachówkę połaciową. Producenci posiadają własne, sprawdzone klamry przeznaczone do poszczególnych rodzajów dachówek. Przy dachówce karpiówce istnieje dylemat – gwoździe czy wkręty? Najczęściej decyduje o tym dekarz, opierając się na swoim doświadczeniu i wiedzy.
Będzie wiało
klimatolodzy ostrzegają, że w kolejnych latach w skutek globalnego ocieplenia może zwiększyć się liczba gwałtownych zjawisk pogodowych takich jak trąby powietrzne czy wichury. Niezależnie od tego, czy wierzymy w prognozy czy podchodzimy do ostrzeżeń sceptycznie, warto zainwestować w dach odporny na silne wiatry. Wydatek na dobry projekt wykonawczy, klamry zabezpieczające a przede wszystkim na sprawdzonych i dobrych dekarzy jest inwestycją w bezpieczeństwo i spokojny sen w czasie wichur.
– W przypadku dachu nie działa powiedzenie: „cena czyni cuda”. Dobry, doświadczony, zweryfikowany przez rynek dekarz wart jest swojej ceny, bo oszczędzi nam problemów i wydatków w przyszłości – radzi Dariusz Smolis z firmy Monier Braas, organizatora programu SUPERDEKARZ.
O programie SUPERDEKARZ
Program i portal WWW.superdekarz.pl działa od maja 2009, skupiając blisko 1000 dekarzy z całej Polski. Poprzez udział w programie dekarze mogą doskonalić zarówno swoje umiejętności praktyczne, jak i te związane z prowadzeniem własnej firmy. Każdego roku rywalizują o tytuł i statuetkę SUPERDEKARZA regionu i SUPERDEKARZA roku oraz jedno ze stu miejsc na wielkiej Gali Finałowej, bo znaleźć się w gronie SuperDekarzy, to dołączyć do wyjątkowej dekarskiej elity. To podczas tej uroczystości przyznawane są statuetki SUPERDEKARZA.
Zarejestrowani na portalu fachowcy najszybciej dowiadują się o nowościach rynkowych marek, mogą uczestniczyć w specjalnie dla nich przygotowanych promocjach oraz wymieniać się wiedzą i doświadczeniami od strony praktycznej. SUPERDEKARZ, poza wymiarem zawodowym, to również forma zabawy w duchu społecznościowym – okazja do zdobycia wielu atrakcyjnych nagród i skompletowania wyjątkowego branżowego poradnika. Patronem programu jest marka Braas.