Wiele młodych osób podejmuje odważny krok i zamiast płacić za wynajem decyduje się na zaciągnięcie kredytu hipotecznego. Po zanalizowaniu poznańskiego rynku mieszkaniowego taka decyzja wydaje się być zasadną.
Kupić czy wynająć
W stolicy Wielkopolski wynajem mieszkania to spory koszt. W zależności od lokalizacji dzielnicy ceny plasują się na bardzo różnych poziomach. Średnio wynajem 2-pokojowego mieszkania, oddalonego od centrum, to wydatek rzędu 1880 zł, do tego trzeba doliczyć opłaty eksploatacyjne. Nie dziwi więc fakt, że młodzi ludzie pragną zainwestować w swoją przyszłość i przystąpić do kredytu. – Średni miesięczny koszt raty kredytu w programie MDM przy wyborze naszego promocyjnego mieszkania 2-pokojowego to 836 złotych, przy mieszkaniu 3-pokojowym 1136 zł. To cena niższa od kosztu najmu – mówi Marek Smogór, Prezes Atrium Grunwald.
Kupić na kredyt
Dotychczas barierą w uzyskaniu kredytu był wkład własny, którego młodzi ludzie często nie posiadali. Dziś w tej kwestii można liczyć na pomoc – dopłatę w ramach rządowego programu MdM, do którego miesiąc temu wprowadzono korzystne poprawki.
Aby ubiegać się o kredyt, w pierwszej kolejności trzeba sprawdzić swoją zdolność kredytową. W przypadku MdM-u można skorzystać ze zdolności rodziców, teściów czy rodzeństwa. Następnym krokiem jest zebranie potrzebnych środków własnych i podpisanie umowy przedwstępnej. Po tych działaniach kupującemu pozostaje wybrać nieruchomość i z własnych środków wpłacić. Później dochodzi do złożenia wniosku kredytowego i przy pozytywnym rozpatrzeniu – podpisania aktu notarialnego i wpłaceniu taksy notarialnej.
Czy to się opłaca?
Zakup mieszkania, nawet przy opcji kredytu hipotecznego zawsze jest inwestycją w przyszłość. Spłacane co miesiąc raty kredytu przyczyniają się do tego, że inwestuje się w swój własny lokal, a nie cudzy. Młodzi ludzie często nie decydują się na kredyt, bo obawiają się zmiany planów na przyszłość. W tym wypadku własne mieszkanie można wynająć, zarabiając w ten sposób na ratę kredytu.