Standardowe kostki śrubowe wykorzystywane do podłączania oświetlenia są mało praktycznym rozwiązaniem, które sprawia dużo problemów przy montażu. Odkręcanie małych śrub w kostce w trakcie łączenia przewodów od lampy jest czasochłonne i niewygodne, a przecież możemy skorzystać ze złączek instalacyjnych, które pozwolą nam wykonać to samo zadanie znacznie lepiej.
Uciążliwości zwykłych kostek przyłączeniowych
Najczęściej używanymi złączkami do połączenia lampy czy żyrandola z przewodem instalacyjnym są śrubowe kostki zwane potocznie LZ-tkami. W praktyce okazuje się, że mają one sporo wad. Aby prawidłowo podłączyć przewody za ich pomocą, trzeba dokręcić śrubkę z odpowiednią siłą, przez co często dochodzi do przekręcenia gwintu. Cała operacja zazwyczaj ma miejsce podczas niekomfortowego montażu na wysokości. Zdarza się, że podczas luzowania śrubki, niechcący wykręcimy ją całkowicie, a ona gdzieś spadnie i się zgubi.
Przy kostkach nie ma większego problemu z podłączeniem przewodu od strony instalacji, gdzie mamy sztywny drut. Ale już od strony lampy może pojawić się przewód elastyczny typu linka i jego podłączenie pod śrubę to już problem. Tradycyjne kostki wyglądają identycznie od strony podłączenia drutów ze ściany i od strony przewodów wyprowadzonych z lampy. Przez to możemy przypadkowo zdemontować lampę wraz z konektorem. Wtedy odizolowane przewody wychodzące ze ściany czy sufitu, które mogą być pod napięciem, pozostaną całkowicie odsłonięte. Do przypadkowego dotknięcia takiej „miny” krótka droga i nieszczęście gotowe. Kolejną wadą w przypadku tradycyjnych śrubowych kostek jest efekt samoluzowania się styków, do którego dochodzi przy ich dłuższej eksploatacji. Prowadzi to do iskrzenia lub nawet przegrzewania się styków, co jest najczęstszą przyczyną pożaru w budynku.
Złączki oświetleniowe to bezpieczniejsze i prostsze rozwiązanie
Z powodu wyżej wymienionych problemów, profesjonaliści często wybierają złączki oświetleniowe lub uniwersalne złączki instalacyjne (potocznie nazywane „szybkozłączkami”), żeby znacząco ułatwić sobie prace instalacyjne. W przypadku złączek oświetleniowych od strony okrągłego otworu montażowego wtykamy sztywne druty o przekrojach od 1 do 2,5 mm2. Zaś od strony czworokątnego otworu, naciskając obudowę złączek, możemy zamontować przewód linkowy wychodzący z lampy o przekroju od 0,5 do 2,5 mm2. Musimy pamiętać, że jedna złączka przypada na jeden potencjał, więc potrzebujemy ich tyle, ile przewodów wychodzi z sufitu. Zazwyczaj równa się to liczbie przewodów w lampie. Maksymalny prąd dla złączek oświetleniowych wynosi 24 A.
Wyróżniamy dwie wersje złączek oświetleniowych. Szare konektory pozwalają podłączyć jeden przewód ze ściany z jednym przewodem z lampy. Wykorzystujemy je w przypadku, gdy jednym przyciskiem załączamy pojedynczy punkt świetlny. Z kolei jeśli chcemy jednym łącznikiem sterować większą ilością lamp, chociażby przy oświetleniu typu spotlight, halogenach lub spotach LED, to powinniśmy zastosować złączkę białą. Różni się ona od wersji szarej podwójnym zaciskiem od strony instalacji ze ściany. Spotykamy też specjalistyczne złączki koloru czarnego, które stosuje się do aplikacji o podwyższonej temperaturze – do 120ºC.
Zastosowanie złączek uniwersalnych
Do łączenia lamp o większej ilości żarówek, żyrandoli i kinkietów wielopunktowych, przydadzą się uniwersalne złączki sprężynowe z wejściem na 2, 3 lub 5 przewodów. Dzięki nim połączymy przewody linkowe, sztywne drutowe i linkowe ze spojoną końcówką w zakresie przekroju od 0,2 do 4 mm2. Tutaj również obowiązuje zasada, według której na 1 potencjał przypada 1 złączka. Pod jeden zacisk złączki uniwersalnej podłączamy zasilanie, a resztę wykorzystujemy do podłączenia poszczególnych żarówek. Ten rodzaj konektorów jest przystosowany do pracy przy maksymalnym prądzie do 32 A.
Dobra instalacja tylko z odpowiednią techniką połączeniową
Maksymalne napięcie izolacji dla wszystkich rodzajów wspomnianych złączek instalacyjnych wynosi co najmniej 400 V. – Mechanizm sprężynowy w złączkach instalacyjnych to technologia stosowana już od 60 lat. Zzapewnia optymalny docisk przewodu, jednocześnie chroniąc go przed uszkodzeniem. Złączki tego typu eliminują notoryczny problem z luzowaniem się styku, minimalizując ryzyko wystąpienia problemów z instalacją po latach eksploatacji – tłumaczy Henryk Ziegler z WAGO, przedstawiciel producenta złączek i komponentów elektrotechnicznych. Ważny jest również fakt, że w porównaniu do kostek śrubowych, złączki oparte na rozwiązaniu sprężynowym pozwalają na znacznie szybszy montaż przewodów. Jednocześnie nie wymagają użycia jakichkolwiek dodatkowych narzędzi. Co więcej posiadają specjalny otwór, który pozwala na dokonywanie pomiarów bez konieczności wypinania przewodów.
Kiedy liczy się dla nas szybkość i bezpieczeństwo w montażu oświetlenia, profesjonalne okażą się lepszym wyborem niż śrubowe kostki przyłączeniowe. Wybierając złączki do instalacji elektrycznych możemy mieć pewność, że mimo upływających lat nie dojdzie do awarii ze względu na luzowanie się i przegrzewanie styków.