Najbardziej poszukiwane nieruchomości to domy o powierzchni około 100 m kw., w najbliższym sąsiedztwie Poznania, na dobrze zorganizowanych osiedlach. Jeśli wybieramy lokalizację poza centrum, szukamy domu lub mieszkania, tak kameralnego jak własny szereg lub bliźniak.
Moda na nieruchomości podmiejskie zaczęła się wraz ze wzrostem cen w centrum. Przedmieścia są po prostu tańsze. Ale czy gorsze? Po kilku latach intensywnego rozwoju, wielu zrealizowanych inwestycjach, obrzeża miasta to dobrze zorganizowane społeczności. Są tu szkoły, przedszkola, markety, centra usługowe, restauracje. Są nowe drogi, będą też i obwodnice.
Nieruchomości podmiejskie o powierzchni do 100 m kw. to koszt poniżej 400 a nawet 300 tysięcy złotych. Za tę cenę można się cieszyć własnym, trzy- lub czteropokojowym domem lub mieszkaniem z niewielkim ogrodem, podjazdem, może i garażem. To ciekawa alternatywa dla mieszkań z wielkiej płyty z wysokim czynszem, przepełnionym parkingiem i ciasnym balkonem. Deweloperzy budujący pod miastem szukają ciekawych projektów, funkcjonalnych i atrakcyjnych cenowo. Konkurencja jest spora, a klienci coraz bardziej wymagający.
Sposób na własny dom
Domy szeregowe oferowane na poznańskim rynku mogą mieć nawet 65 m kw. Na osiedlu Przyjaznym w Skórzewie na takiej powierzchni zaprojektowano otwartą część dzienną z salonem i kuchnią oraz dwie sypialnie na piętrze. Jest też toaleta, łazienka i funkcjonalne pomieszczenie gospodarcze. – Za cenę 3 pokojowego mieszkania w bloku oferujemy własny dom z ogródkiem i podjazdem – mówi Paweł Grzegorczyk, specjalista ds. marketingu Przedsiębiorstwa A. Grzegorczyk. Deweloper ma w swojej ofercie kilka lokalizacji podmiejskich, w tym między innymi w Kamionkach, gdzie na osiedlu Przy Lesie realizuje domy wolnostojące i te w zabudowie bliźniaczej.
Kameralnie i oszczędnie
Mieszkania poza centrum swoim charakterem przypominają bardziej domy szeregowe niż tradycyjne bloki. Przykładem tego typu rozwiązania jest Osiedle Wiśniowe spółki Twoje M, zlokalizowane w Plewiskach, na przedmieściach Poznania. W tej inwestycji segment zamieszkują dwie rodziny. Każde mieszkania ma pow. 69 mkw. i posiada swoje własne wejście oraz obszerny balkon lub ogródek. Jest więc kameralnie i spokojnie, niemal jak we własnym domu. I tu, jak zapewnia deweloper, podobieństwa się nie kończą. – Osiedle Wiśniowe to nowa jakość w budownictwie mieszkaniowym. Inwestycje charakteryzuje nowoczesna i lekka architektura. Mieszkania są bardzo jasne i przestronne. Największym atutem jest zastosowanie wydajnych materiałów o wysokim standardzie, co daje różnego rodzaju oszczędności – mówi Magdalena Czuryńska, dyrektor ds. sprzedaży spółki Twoje M. Deweloper przekonuje, że wysokiej jakości technologie i przemyślana zabudowa szeregowa gwarantują rachunki za ogrzewanie niższe nawet o 30 proc. w porównaniu do mieszkań o podobnej powierzchni.
Na zabudowę szeregową postawiła również firma Marcopolo Development Sp. K. W Bninie, pod Kórnikiem, na terenie otoczonym lasem powstaje osiedle „Lawendowe Pola”. Klienci mogą wybrać mieszkania o powierzchni od 52 do 71 mkw. oraz segmenty o powierzchni od 69 do 100 mkw. z balkonami, miejscami parkingowymi oraz garażami – Podział na piętra daje możliwość oddzielenia sfery rodzinnej od prywatnej. Każdy lokal posiada własny ogródek, co daje możliwość spotkań towarzyskich oraz rozwijanie pasji ogrodniczych – mówi Karolina Bajońska, Członek Zarządu Marcopolo Development Sp. K. Ujednolicona elewacja oraz skwery zieleni i kameralne place zabaw dają spójny i estetyczny wygląd osiedla.
Miejska przestrzeń podmiejska
Tereny podmiejskie przestały już być jedynie „sypialniami Poznania”, gminy ościenne są coraz bardziej atrakcyjne dla mieszkańców i inwestorów. Nieruchomości podmiejskie to nie domy na odludziu, bez oświetlonych ulic czy kanalizacji. – przekonuje Paweł Grzegorczyk z Przedsiębiorstwa A. Grzegorczyk. W mieście właściwie brak już miejsca na nowe enklawy, zaprojektowane od podstaw. Skórzewo, Komorniki, Borówiec, Bnin, Dąbrówka posiadają miejskie kompleksy, dostosowane do potrzeb nowych mieszkańców. Tam najszybciej rozwija się aglomeracja, a wieś bardziej przypomina miasto.
Kiedy zdolność kredytowa nie pozwala na zakup dużego i przestronnego domu w zabytkowej dzielnicy miasta, pozostaje oferta bardziej kompaktowych domów lub mieszkań. Na otarcie łez deweloperzy oferują ogródki, tarasy, duże przestronne balkony i maksymalne wykorzystanie każdego metra kw. Mieszkania w segmentach dwulokalowych i domy szeregowe to rynkowy hit. To także sposób na własne M, nowy ideał naszych czasów.