Gwałtowne zmiany w stosunkowo łagodnym klimacie środkowej Europy wymuszają na architektach oraz wykonawcach wprowadzenie dodatkowych zabezpieczeń przeciw ekstremalnym zjawiskom pogodowym

Klimat podlega nieustannym zmianom, jednak jeszcze nigdy nie był tak surowy dla mieszkańców środkowej Europy, jak teraz. W ostatnich kilku latach obserwujemy szczególne nasilenie gwałtownych zjawisk pogodowych. Wystarczy wspomnieć tornado w niemieckiej Meklemburgii oraz trąby powietrzne i wichury, które w lecie tego roku spowodowały olbrzymie szkody w Polsce i Czechach, m.in. zrywając dachy z wielu domów mieszkalnych. Wszystko to sprawia, że zarówno architekci, jak i wykonawcy oraz inwestorzy, powinni na nowo zastanowić się nad przepisami regulującymi zasady układania pokrycia dachowego. Wiele z nich należy zaostrzyć, ponieważ eksperci prognozują kolejne ekstremalne zjawiska pogodowe w naszej, dotychczas spokojnej, strefie klimatycznej.

Konieczność przeciwdziałania
Szalejący wiatr oraz burze powodują, że system norm i zasad dotyczących pokryć dachowych musi zostać zaostrzony. Coraz więcej uwagi poświęcają temu zagadnieniu producenci pokryć dachowych; o konieczności zmian w sposobie układania dachów informują także towarzystwa ubezpieczeniowe, które zanotowały dwa razy więcej szkód związanych z występowaniem porywistego wiatru niż w latach 50-tych. Ze strony wykonawców, problem dostrzegł i wziął pod rozwagę Centralny Związek Niemieckiego Rzemiosła Dekarskiego. Po intensywnych dyskusjach, w marcu 2011 roku weszła w życie przygotowana przez to stowarzyszenie informacja fachowa „Obciążenie wiatrem na dachach pokrytych dachówkami ceramicznymi i betonowymi”, która nakłada na wykonawców podwyższone wymogi odnośnie zabezpieczenia przed burzami i wiatrem dachów pochyłych.

Obciążenie wiatrem
Przygotowując ten dokument, zwrócono przede wszystkim uwagę na fakt, że zagrożenie silnym wiatrem czy trąbami powietrznymi nie jest jednolite na całym obszarze kraju. Istnieją strefy dużo bardziej narażone na gwałtowne wichury niż inne. Określono to na podstawie tzw. wiatru 50-lecia, czyli wartości siły wiatru mierzonej przez 50 lat w ponad 250 stacjach pomiarowych. Notabene, wartość ta stale rośnie. Meteorologiczne obserwacje doprowadziły do wyodrębnienia na obszarze Niemiec czterech stref wiatru. Zalecenia dla dekarzy w każdej strefie są inne – tam, gdzie średnia siła wiatru jest stosunkowo niska, nie są one tak surowe, jak na obszarach o wysokiej średniej sile wiatru, zlokalizowanych przede wszystkim na północy Niemiec. Dla określenia strefy wiatru w danym miejscu wykonawcy mają do dyspozycji specjalne tabele.

Obliczanie liczby i rodzaju klamer
Dlaczego strefy wiatru są tak istotne? Ich kluczową zaletą jest pomoc w zdefiniowaniu liczby, rodzaju i umiejscowienia klamer, za pomocą których przypina się dachówki do więźby, zapewniając tym samym lepsze mocowanie. Przy obliczeniach należy oczywiście uwzględnić też inne parametry, w tym: geometrię i wymiary budynku (wysokość, szerokość, długość), kształt oraz kąt nachylenia dachu, materiał pokryciowy z przynależnymi klamrami, jak również konstrukcję dachu pod pokryciem. We wspomnianej informacji dla dekarzy zawarto nowy podział dachu na cztery obszary: okap, dachówki skrajne, gąsior i połać. Dla każdej z tych stref można wyliczyć potrzebną liczbę oraz rodzaj klamer (w Niemczech stosowane są trzy odrębne grupy), posługując się wzorem lub specjalnie opracowanymi tabelami. Istnieją jednak lokalizacje oraz typy budynków, które wymagają zupełnie odrębnych obliczeń – należą do nich m.in. obiekty wysokie (powyżej 25 m) czy położone w miejscach szczególnie zagrożonych, takich jak wyspy Morza Północnego.

Uczyć się od innych
Zasady uwzględnione w omawianym dokumencie odnoszą się wprawdzie do terenu Niemiec, ale są to wytyczne uniwersalne, które warto uwzględnić także w Polsce. Wyznaczenie stref wiatru w innych krajach Europy Środkowej pozwoliłoby na wprowadzenie spójnych zaleceń dla dekarzy na poszczególnych obszarach. Ze względu na brak takich uregulowań dziś sytuacja nie wygląda dobrze. Nie wszyscy dekarze klamrują dachówki, a ci, którzy o tym pamiętają, mają problemy z określeniem wymiaru klamrowania – które dachówki oraz w jakiej liczbie powinny być klamrowane. Z pomocą przychodzą tu wprawdzie producenci dachówek – przykładowo, firma Röben zaleca na połaci klamrowanie co trzeciej dachówki po skosie – ale nie wszyscy wykonawcy się do tego stosują. Co więcej, należałoby zróżnicować te wartości. Tak jak to jest w Niemczech, niektóre rejony wymają klamrowania większej liczby dachówek. W takich miejscach warto też rozważyć zastosowanie mniejszych dachówek, które w badaniach wykazują lepszą odporność na działanie sił wiatru niż pokrycia o dużych formatach, ponieważ mniej się unoszą. Przez uchodzące przy tym powietrze redukowane jest znacznie ssanie wiatru (tzw. wyrównanie ciśnienia), a to właśnie działanie sił ssania wiatru jest odpowiedzialne za zrywanie dachówek.
Aby zabezpieczyć się przed szkodami powodowanymi przez ekstremalne burze, wichury oraz trąby powietrzne, musimy dobrze przyjrzeć się temu zjawisku i określić, na wzór Niemiec, nasze własne zasady związane ze skuteczniejszym mocowaniem dachówek.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *